piątek, stycznia 07, 2011

"Wolności oddać nie umiem..."

"Możesz mieć wszystko,czego chcesz, jeśli tylko tego chcesz dostatecznie mocno. Musisz chcieć tego z intensywnością, która przenika skórę i łączy się z energią, która stworzyła świat."

Wolności oddać nie umiem...a jednak oddaję..już od kilku ładnych,długich miesięcy...z dnia na dzień chyba jest gorzej...czuję,że zaczynam wariować,świrować, popadam w paranoje...nie jestem nauczona takiego życia...a zresztą cóż to za życie? dla mnie żadne...tak wzięło mnie na smęty...

chcesz biec - nie możesz...
chcesz odetchnąć głęboko świeżym powietrzem - oddech zatrzymuje Ci się w połowie...
chcesz powiedzieć zdanie - milkniesz w pół słowa...
chcesz złapać wyciąganą do Ciebie rękę,jest tuż tuż już czujesz opuszki palców - nie dosięgasz...

Ja nie chcę posiadać wszystkiego...ja chcę tylko żyć pełnią życia...i chcę...by nie zabrano mi mojego najdroższego Skarba...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz